Nad Wyspą jasne niebo.
Wyspiarz umie coraz więcej.
Patrzę na niego i zastaję na swojej twarzy uśmiech. Do niedawna zastawałam łzy. Morze łez wokół Wyspy.
Co będzie, gdy morze wyschnie? Może bez morza, to nie będzie już Wyspa? Może po dnie morza przejdziemy suchą stopą do wolności?
Jeszcze nie raz wrócę na Wyspę, wiem.
Wyspa to stan ducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz